Kosmetyki które Wam poniżej przedstawię dostałam od BingoSpa w zamian za rozpowszechnienie ich promocji o której pisałam Wam TUTAJ, Choć wcześniej zapowiadałam że nie będę testować już żadnych kosmetyków to wywiązać się muszę i po kilka zdań o każdym z kosmetyków który dostałam tutaj napiszę. Kiedyś wygrałam kosmetyki BingoSpa w konkursie i szczerze mówiąc tamten zestaw mi nie podpasował, nie byłam zadowolona z tych kosmetyków, dlatego wybierając poniższy zestaw trochę miałam obawy czy znowu się nie rozczaruję, ale w skrócie napiszę że są OK.
Jedwabne mleczko do ciała - len, witamina E, kolagen
Na co dzień wolę używać balsamów niż mleczek, bo wydaje mi się że są bardziej gęstsze i lepiej nawilżają. Mleczko BingoSpa dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania. Przyjemny ciekawy zapach, po rozsmarowaniu czuć go przez jakiś czas. Konsystencja mleczka jest taka pośrednia, ani za gęsta ani za rzadka. Mleczko zawiera len, witaminę E, kolagen. Spore opakowanie o pojemności 500 ml z pompką dozującą. Fajnie że opakowanie jest przezroczyste bo widać ile jeszcze mleczka zostało. Teraz kiedy mamy okres zimowy, grzeje się w domach, to skóra jest bardziej przesuszona. Po stosowaniu tego mleczka miałam wrażenie że działa chwilowo tzn. po rozsmarowaniu. Po kilku godzinach skóra znowu jest przesuszona. Stosując balsam który używam na co dzień skórę mam nawilżoną cały dzień. Cena mleczka to 22 zł.
Orchid - shower and bath cream BingoSpa
Żel jak żel, każdy myje tak samo, wybrałam go bo myślałam że będzie ładnie pachniał orchideą, ale się rozczarowałam. Ma bardzo słabiutki zapach. Po umyciu nie czuć po prostu nic. Kolor żelu różowy, choć dla mnie to mało ważne. Żel zawiera ekstrakt z afrykańskiej czerwonej herbaty Rooibos. Opakowanie przezroczyste co dla mnie jest plusem, bo zawsze widać ile jeszcze żelu zostało. Dobrze się pieni, konsystencja nie jest mocno lejąca. Duże opakowanie o pojemności 500 ml w cenie za 10 zł. Teraz przecenione na 7,77 zł.
Żel pod prysznic "Biała Glinka i Migdały" BingoSpa
Żel BingoSpa pod prysznic o zapachu słodkich migdałów zawiera białą glinkę oraz ekstrakt migdałowy. Po otwarciu buteleczki czuć ładny migdałowy zapach, po użyciu niestety ten zapach szybko się ulatnia. Konsystencja niezbyt gęsta, jest dość wydajny. Żel nie podrażnia skóry, mógłby trochę bardziej ją nawilżać. Opakowanie przezroczyste, w którym widać biały żel o pojemności 300 ml. Cena za opakowanie 7,50 zł.
Arganowy krem pod prysznic z brzoskwinią Bingospa
Arganowy krem o ciekawym brzoskwiniowym zapachu. Mąż mi trochę go podbierał więc nadaje się też chyba dla mężczyzn. Dobrze myje, średnio się pieni, nie podrażnia. Opakowanie przezroczyste chyba jak większość kosmetyków BingoSpa. Pojemność opakowania to 300 ml. Aktualnie jego cena wynosi 5,50 zł.
Polinezyjska sól do kąpieli z jodem BingoSpa
Sole do kąpieli to ja lubię i tą też polubiłam. Szybko i łatwo się rozpuszcza, dobrze się pieni. Zawiera ekstrakt soku Noni. Daje obfitą pianę i ciekawy zapach, na stronie producenta jest napisane że grejprutowy, choć grejfruta mi nie przypominało. Skóra po niej jest gładka i pachnąca. Kąpiel w takiej soli naprawdę relaksuje. Opakowanie dość spore bo aż 580 g i koszt nie wielki 7,20 zł więc polecam. Sól jest bardzo drobniutka, koloru zielonego. Wystarczy wsypać 1 lub 2 nakrętki pod strumień wody i dokładnie wymieszać. W całej łazience pięknie pachnie. Na zdjęciu tego nie widać, ale po wsypaniu soli woda zmieniła kolor na zielony.
A Wy co myślicie o tych kosmetykach? Wiem że sporo z Was już je używało, jakie są Wasze opinie?
http://bingospa.eu/ - Kliknij tutaj
BingoSpa na FB - Kliknij tutaj