Jakiś czas temu pisałam Wam o akcji >>TUTAJ<< gdzie Rimmel przekazał 1000 osobom maskary do przetestowania. Udało mi się więc napiszę krótką opinię tej maskary, porównując ją do innej, którą obecnie używam, również firmy Rimmel.

PRODUKT TESTOWANY:
Maskara Rimmel Wonder’Full - cena sklepowa ok. 33zł (w zależności od sklepu)

OBECNIE UŻYWAM:
Rimmel London Mascara Volume Flash X10 - ok. 19zł (w zależności od sklepu)


W związku z prowadzoną na dużą skalę akcję promocyjną tej maskary na różnych portalach internetowych, zgłosiłam się do testowania na profulu Rimmel na facebooku i zostałam wybrana jako 1 z 1000 osób. Bardzo się cieszyłam, bo bardzo chciałam ją wypróbować. Od kilku miesięcy używam maskary Rimmel London Volume Flash X10 i jestem z niej nawet zadowolona. Jak dla mnie bardzo dobrze maluje i pogrubia rzęsy.

A teraz trochę plusów i minusów maskary Rimmel Wonder’Full. Zacznę od tego, że maskara posiada unikalną formułę z olejkiem arganowym, dzięki czemu naprawdę szybko przylega do rzęs i nie skleja ich. To jest największy plus. Trudno jest stwierdzić czy ta formuła rzeczywiście znacząco odżywi moje rzęsy, ale chcę w to uwierzyć. Nowa, ultraelastyczna szczoteczka, dokładnie oddziela każdą z rzęs. Te super elastyczne włoski mają zapewnić łatwą aplikację. Niestety w moim przypadku musiałam malować chyba z 3 razy dłużej rzęsy niż przy mojej obecnie używanej maskarze, aby uzyskać efekt zadowalający. Spowodowane jest to tym że po wyciągnięciu szczoteczki jest na niej mniej tuszu. Rimmel London Mascara Volume Flash X10 daje radę i wytrzymuje do końca dnia, tutaj nie zauważyłam tego. Maskara Rimmel Wonder’Full nie podrażnia, nie powoduje łzawienia nawet przy codziennym stosowaniu. Wg mnie jest to tusz dla osób które lubią delikatny makijaż. Ja lubię maskary pogrubiające a ten takiego efektu niestety nie daje. Za to ładnie wydłuża rzęsy. Plusem jest fakt, że nie pozostawia grudek. Maskara zachwyca eleganckim opakowaniem. Czy zdecydowałabym się na jej kupno teraz po przetestowaniu. Raczej nie ponieważ oczekuję innych efektów i jak pisałam wyżej lubię pogrubione rzęsy. Ale to nie znaczy że jej nie polecam. Osoby które lubią delikatny makijaż na pewno będą z niej zadowolone.

A Wy już swoją przetestowaliście? Jak wrażenia?